niedziela, 24 lutego 2013

Rozdział trzeci

Prze drzwiami stali piłkarze Realu. Naliczyłam 12.
- Czego tu chcecie?- spytałam najbardziej jadowitym tonem na jaki było mnie stać.
- Jest Jose?
- Nie ma.- chciałam zamknąć drzwi, ale  Marcelo je przytrzymał.
- A wiesz kiedy będzie?
- Nie jestem niańką mojego ojca.-warknęłam.- możecie wejść i na niego poczekać.- wiedziałam, że ojcu nie spodobałoby się  gdybym była niemiła dla jego piłkarzy. Uśmiechnęli się. Weszli do mojego domu. Zaprowadziłam ich do salonu. Usiedli gdzie się dało.
- Zaraz wrócę. -rzuciłam i wyszłam z pokoju ponieważ usłyszałam, że ktoś do mnie dzwoni. Nie patrząc na wyświetlacz odebrałam.
- Halo?
- Cześć Lolu.
- Cześć Leo.- jego głos poznałabym wszędzie.
- Co powiesz na imprezę za tydzień u mnie w domu?
- Jestem za.
- Dobra o 20 u mnie.
- Spoko, będę.
- Mam nadzieję. Do zoba.
- Hej.
Rozłączyłam się. Jutro czekała mnie impreza w domu Messiego. U niego na imprezach wódka lała się strumieniami. Co niestety przynosiło kaca.
- Już jestem.
- Lola, twój tata wspominał o zakładzie.- zagaił Marcelo.
- Tak. Założyłam się z nim, że wygra Barca. Jeśli ja bym wygrała, dostałabym nowe auto a jeśli on wygra to mam się przy nim uczyć do sesji.
- Co studiujesz?
- Prawo.
Usłyszałam głuchy szczęk zamka co oznaczało, że przyszli moi rodzice.
- Cześć Lola. O już jesteście.- powiedział ojciec.
- Wychodzę.- rzekłam i wyszłam z domu.
Wsiadłam do samochodu i opuściłam podjazd. Celem mojej podróży był dom Cesca. Przyspieszyłam i ktoś wybiegł na ulicę. Dziecko małe dziecko. Próbowałam je wyminąć i straciłam panowanie nad kierownicą. 


Tak jak obiecałam pojawia się 3 bo były 4 komentarze. Co powiecie na 4 rozdział po 5 komentarzach? ^_^ Powtórzę, że KAŻDY może skomentować.

9 komentarzy:

  1. Świetny rozdział tylko szkoda mi Loli. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu koniec w takim momencie ? : (

    OdpowiedzUsuń
  3. w najlepszym momencie noo, ale super jest:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dawaj nastepny, najlepeszy jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej czytam każdy rozdział.Muszę przyznać że bardzo podoba mi sie sposób w jaki piszesz.Uważam że masz ogromny talent.Czekam na kolejny rozdział i proszę pisz kolejne coraz dłuższe bo czekanie mnie dobija,jestem taka ciekawa następnego rozdziału.Nie karz nam długo czekać:-*

      Usuń
  5. Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału.Nigdy nie powiedziałbym że to takie uzależniając ale cóż nie warto walczyć z czymś kiedy wiem że ciekawość wygra.

    OdpowiedzUsuń