wtorek, 26 marca 2013

Rozdział piąty

Zaczęłam się śmiać. Ronaldo spadł z bramki a ci którzy siedzieli na murawie puścili swoje dłonie.
- Co wy odpierdalacie?- wrzasnął mój ojciec.- Ronaldo! Cassilas! Pepe! Di Maria! Varane! Kaka! Marcelo! Essien! 10 karnych okrążeń! Teraz!
- Ale trenerze!
- Nie ma ale żeliku!- krzyknął Pepe.
- Ja przynajmniej mam na co stosować żel.-odparł Ronaldo.
Cicho się zaśmiałam. Wyjęłam z torebki jedną książkę. Przeczytałam dwa pierwsze wersy i ją zamknęłam. Nie miałam ochoty na czytanie i uczenie się. Zaczęłam obserwować trening chłopaków. Teraz biegali tyłem. Ronaldo pobiegł trochę szybciej i kucnął zaraz za Pepe co spowodowało, że ten drugi się przewrócił. Nie mogłam opanować napadu śmiechu, który mnie dopadł.
- Tak, tak! Bardzo zabawne!- krzyknął Pepe do mnie i do innych śmiejących się zawodników Realu.
- No nie?- powiedział Cristiano.
Pepe poderwał się z murawy i zaczął gonić Cristiano. Ronaldo naprawdę był szybki i wcale nie taki brzydki. Mocno potrząsnęłam głową aby odgonić myśli. Parę sekund temu pomyślałam, że Ronaldo jest ładny! Co się ze mną dzieje? Coś nie tak. Portugalczyk zawsze wydawał mi się taki fałszywy i sztuczny. Nie umiałam go sobie wyobrazić w związku dłuższym niż parę dni.Wstałam z plastikowego krzesełka i poszłam pogadać z ojcem.
- Tato?- zwróciłam uwagę chyba każdego obecnego na murawie piłkarza.
- Tak?- spytał znad jakiś papierów.
- Mogę iść do domu?- spytałam z nadzieją.
- Cesc ma teraz trening?- nie powiem. Zbił mnie z tropu.
- Nie, za jakąś godzinę.- powiedziałam patrząc na zegarek.
- To nie.
- Tato.
- Lola, oby dwoje dobrze wiemy, że jak cię teraz puszczę do domu to spotkasz się z Cescem.
- Ale tato!
- Lola, masz się uczyć do sesji a poza tym masz się oszczędzać.- cicho prychnęłam.
- Myślisz, że co my tam takiego robimy, że mam się oszczędzać? - moje pytanie wywołało falę śmiechu wśród podopiecznych ojca.
- Lolu, dobrze wiemy co ty i on robicie pod nieobecność dorosłych. - pod warstwą makijażu pojawiły się rumieńce. Ojciec kiedyś przyłapał mnie i Cesca w sytuacji, która na pewno grzeczna nie była.

Cristiano:
Słyszałem cichy śmiech Pepe po usłyszeniu tych słów. 
- Masz przejebane! Już przegrałeś. 
- Ej, jeszcze to wygram zobaczysz. 
- Wierzysz w to? 
- Tak.
- No jasne. Wielka męska duma Ronaldo. 
- Chłopaki! Do mnie!- krzyknął ojciec Loli. 
- O co chodzi?- spytał Essien. 
- Jak wiecie niedługo gramy mecz z Arsenalem Londyn. Na wyjeździe.- dodał po chwili. 
- Wiemy. Zabiera pan córkę?- spytał Varane. Kiedy to usłyszała spojrzała na nas pogardliwym spojrzeniem. A na Varane tak jakby miała go zamordować. 
- Pomyślę nad tym.-odparł. 
Lola spojrzała w niebo z pretensją. 

Lola: 
 Czemu ten chłopak podsunął mojemu ojcowi taki pomysł. Piłkarze poszli do szatni a ja zostałam. 
- Tato? 
- Poczekaj obok samochodu, zaraz przyjdę. 
- Dobra tam, pojadę na ten mecz? 
- Chyba tak.- odparł zamyślony. 
- Dzięki wielkie!- odparłam z sarkazmem i wyszłam z gabinetu ojca. Szybkim krokiem przemierzałam korytarz dopóki ktoś mnie nie zawołał.  Odwróciłam się i spojrzałam na ową osobę.

Przepraszam za tak długą przerwę, ale granie w piłkę nożną na w-f skończyło się pobytem w szpitalu. Przepraszam i zobowiązuję się napisać 6 jak najszybciej. Jak będzie dużo komentarzy to nawet dziś albo jutro. Ankieta obok proszę o głosy xd Dziękuję  za komentarze :)) Są dla mnie bardzo ważne i jak już spamujesz to chociaż wyraź swoją opinię :P Każdy może komentować i nie trzeba pisać kodu xd

16 komentarzy:

  1. Świetnie piszesz :**

    OdpowiedzUsuń
  2. super nie mogę się doczekać następnego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. 4 Komentarze to też dużo :)) Czekam na 6 ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie Nati :3 Wbijesz do mnie? http://opowiadanie-o-lewandowskim.blogspot.com/ Kocham :** Stella ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. super opowiadanie takie inne bo główna bohaterka jest fanką Barcelony i dziewczyną piłkarza barcy :) fajny pomysł nie mogę doczekać się następnego odcinka ;P
    ja też pisze opowiadanie o cristiano ronaldo jak bd miała ochotę to wpadaj i czytaj :)
    mogła byś mnie powiadamiać o nowych odcinkach u mnie na blogu?
    http://portugalski-gwiazdor-i-ja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Super :)) Czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajebisteee!! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Super czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że opowiadanie jest fajne i ciekawe, liczę, że Lola niedługo będzie z Crisem. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie piszesz czekam na ciąg dalszy xoxx

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawe opowiadanie .

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie piszesz, czekam na nn masz już 14 komentarzy! To dodasz dziś 6 proszeeee <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Mam nadzieję że szybko go napiszesz.

    OdpowiedzUsuń